Web3 jako ziemia obiecana dla kryptowalut: Czy mosty Ethereum są niezbędne, aby coiny miały przyszłość?
Web3 może być tuż za rogiem. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się, dlaczego mosty Ethereum będą niezbędne do osiągnięcia ziemi obiecanej.
Jednak w przeciwieństwie do wszystkiego innego na naszej planecie, Internet nie potrzebował milionów lat, aby rozwinąć się do swojej obecnej postaci. Od momentu powstania Internet przeszedł w zasadzie przez dwie oddzielne generacje, a być może już niedługo przejdzie w trzecią: Web3.
Ale co to oznacza w odniesieniu do kryptowalut i ich przyszłości? Aby to zrozumieć, należy zapoznać się z dotychczasową drogą, jaką przebyła sieć, oraz z przewidywaniami dotyczącymi jej rozwoju w ciągu najbliższych kilkudziesięciu lat.
Web1 do Web2
Zaczęło się od Web1. Dla tych, którzy nie wiedzą, pierwsza wersja Internetu była w zasadzie prologiem tego, czym Internet mógł się stać. Był to zbiór statycznych stron, z których każda zawierała tylko informacje i hiperłącza do następnej, a użytkownicy mogli jedynie biernie obserwować strony, bez możliwości interakcji. Co więcej, reklamy na stronach internetowych były całkowicie zakazane, co oznaczało, że dane, które użytkownik mógł przekazać w wyniku wyszukiwania lub powtarzających się czynności, nie były przetwarzane na spersonalizowane reklamy przeznaczone tylko dla niego. Było to w zasadzie narzędzie wyłącznie informacyjne, przypominające nieco Wikipedię, zaprojektowane tak, by umożliwić użytkownikom znalezienie bardzo konkretnych informacji.
We wczesnych latach nowożytnych Internet zmienił się w coś, co dziś nazywamy Web2. W tym momencie sieć stała się interaktywna. Zamiast być zwykłym użytkownikiem, staliśmy się aktywnymi konsumentami, którzy bezpośrednio uczestniczyli w jej rozwoju i możliwościach. Można było formułować opinie, dzielić się nimi i wymieniać się nimi. Aplikacje mogły być tworzone przez każdego. Pojedynczy film mógł być oglądany przez miliardy osób. Z obserwatorów informacji zmieniliśmy się w ich twórców. I odwrotnie - sieć zmieniła się z dawcy informacji w ich odbiorcę, ponieważ scentralizowane firmy, takie jak Google i Facebook, zaczęły zbierać dane od użytkowników swoich serwisów. Dane te można było następnie wykorzystywać i udostępniać za opłatą, aby lepiej reklamować usługi dla samych konsumentów. Prywatność stała się więc przywilejem wyrzuconym przez okno na rzecz usprawnionego i dostosowanego do potrzeb użytkownika Internetu.
Przeskok o tysiąc lat
To właśnie tutaj pojawia się koncepcja Web3. Choć nie została ona jeszcze wprowadzona w życie, wielu ekspertów analitycznych uważa, że powoli przechodzimy do zmienionego i zaktualizowanego Internetu, który - jeśli się pojawi - będzie tysiącletnim skokiem w ewolucji Internetu. Zamiast scentralizowanych firm namierzających użytkowników za pomocą ich prywatnych informacji, użytkownicy mogliby zachować kontrolę nad własnymi danymi i sprzedawać je tylko wtedy, gdy sami się na to zdecydują. Mogliby wymieniać się informacjami i walutą bez pośredników, a wszystko to odbywałoby się w ramach zdecentralizowanej technologii rozproszonej księgi rachunkowej (distributed ledger). Decentralizacja stanowi więc sedno Web3, która byłaby samorządna, pozbawiona uprawnień i łatwa do zweryfikowania - zupełnie odwrotnie niż scentralizowane organizacje, które obecnie stoją za najpotężniejszymi aplikacjami i serwerami.
Jednak najbardziej integralną wersją tej zdecentralizowanej technologii jest blockchain, czyli miejsce, w którym kryptowaluty i koncepcja Web3 splatają się ze sobą. Wraz z rosnącą ceną Ethereum nieuchronne staje się całkowite zdigitalizowanie waluty poprzez tokenizację, która będzie kluczowym aspektem Web3. Można to już zaobserwować w przypadku kryptowalut opartych na blockchainie, takich jak Bitcoin i Ethereum, które pozwalają użytkownikom na łatwe i efektywne zawieranie transakcji, które są łatwo wymieniane w sieciach, co zasadniczo decentralizuje finanse. Krótko mówiąc, kryptowaluty oferują użytkownikom na całym świecie przejrzystość i autonomię, czyli dokładnie to, na czym opiera się koncepcja Web3.
Blockchain Web3 obejmowałby tę zdecentralizowaną walutę, a także możliwość korzystania z dowolnego serwisu - mediów społecznościowych, poczty elektronicznej czy rozrywki - i rejestrowania swoich danych w blockchainie, a nie za pośrednictwem scentralizowanej organizacji, która aktywnie gromadzi informacje o użytkownikach.
Znaczenie dla kryptowalut
W sferze cyfrowej można już dostrzec przygotowania do powstania Web3. W 2014 r. współtwórca Ethereum Gavid Wood napisał wpis na blogu, w którym szczegółowo opisał ideę Web3 i jej zalety, gdy wyłaniała się ona z cienia Web2. W swoim wpisie wspomina o możliwości rozprzestrzeniania się zaufania pomiędzy wieloma różnymi i konkurującymi ze sobą podmiotami w sieci, co przy okazji zmniejszy ilość zaufania, jakim ktokolwiek musi obdarzać pojedynczy podmiot. Zasadniczo zauważa on, że przyszłość sieci to blockchain z wymiennymi i wzajemnie powiązanymi podmiotami, które są o wiele bardziej godne zaufania i wydajne niż cokolwiek innego, co pojawiło się wcześniej. Jest to oczywiście ta sama metoda, nad którą pracuje Ethereum i inne kryptowaluty, i jest to jeden z powodów, dla których mosty, które tworzy Ethereum, są tak potrzebne dla przyszłości Web3.
Obecnie waluta fizyczna może być wymieniana na inną. Jeśli ktoś podróżuje z USA do Wielkiej Brytanii, może zamienić dolara na funta, co oznacza, że ma taką samą ilość waluty do wykorzystania w innym otoczeniu finansowym. To właśnie próbuje zrobić Ethereum za pomocą swoich mostów. Aby kryptowaluta rozwijała się wraz z Web3 (i odwrotnie, aby Web3 mogła wywrzeć zamierzony wpływ), użytkownicy muszą mieć możliwość uzyskania dostępu do nowych sieci i transakcji za pomocą tokena z dowolnej z krypto blockchainów.
Dzięki temu Ethereum będzie w stanie osiągnąć cel końcowy, jakim jest innowacyjność i bezpieczeństwo, co sprawi, że stanie się jeszcze bardziej postępowym i solidnym rozwiązaniem problemów, do których rozwiązania zostało stworzone. Mosty Ethereum muszą się dalej rozwijać i łączyć ze sobą, tworząc jeden ekosystem. W świecie, który zmierza ku decentralizacji, użytkownicy będą potrzebowali możliwości dzielenia się informacjami, wymiany tokenów i inwestowania w dowolną zdecentralizowaną aplikację. Mosty są jedynym sposobem na osiągnięcie tego celu, a zatem są jedynym sposobem na przyszłość w autonomicznym, przyjaznym dla użytkownika krajobrazie, który przyniesie Web3.